Cały czas planowaliśmy, że malować będziemy sami. Nasze zamiary zostały jednak zweryfikowane przez uciekający czas, brak doświadczenia i coraz intensywniej odczuwany brak sił do dalszej pracy całymi dniami i wieczorami. Jeśli ktoś pracuje po 12-14 godzin dziennie, to wie o czym mówimy.
Zatrudniliśmy malarza, z którego pracy jesteśmy zadowoleni. Nie twierdzimy, że nie ma niedociągnięć, które będziemy powoli poprawiać, ale całe poddasze wykonał sam (starszy człowiek) w jakieś 8 dni i nie skasował nas za dużo. Co więcej, wszelkie nasze przeróbki na tym etapie zaklejał, gipsował, szpachlował, itd.
Zadecydowaliśmy, że ściany poddasza będą białe. Marzy nam się mural w sypialni i kolorowa ściana przy drzwiach wejściowych, ale to już potem, na spokojnie, jak znajdziemy więcej czasu :)
Co kupiliśmy do malowania?
Grunt biały Śnieżka, który został położony na wszystkie powierzchnie.
Farba biała, lateksowa Śnieżka Max White Effect, malowano nią dwukrotnie.
Do łazienki farba biała, lateksowa Śnieżka Kuchnia-łazienka satynowa, też dwukrotnie kładziona.
miło się czyta te wpisy!
OdpowiedzUsuńfajnie tu ! Podoba mi się Twój styl pisania.
OdpowiedzUsuńŚnieżka może nie jest najlepsza, ale bardzo fajnie się nią maluje
OdpowiedzUsuń